Dziś nie zapalił

Do tej pory korzystaliśmy z Lanosa jak należy korzystać z normalnego samochodu. Tankowaliśmy i jeździliśmy. Od czasu do czasu sprawdzaliśmy ciśnienie powietrza w kołach i poziom oleju. Zrobiliśmy nim do tej pory ledwie 10 000 km, w tym czasie raz wymienialiśmy olej z filtrem.

A dziś okazało się, że jednak chyba będzie trzeba zacząć poświęcać mu więcej uwagi.

Bo dziś nie chciał zapalić. Przy temperaturze rzędu +1°C. Trzeba było skorzystać z kabli rozruchowych i pomocy mojego VW T3.

Ja rozumiem, że się samochodzik męczy, bo jeździ tylko na krótkie odcinki. Ale bez przesady… Zobaczymy, czy zapali jutro. Jak nie, wyciągnę akumulator i przyniosę go do domu, żeby go naładować.

Wspi został opublikowany dnia Sunday, February 15th, 2009 o godzinie 16:18 w kategorii historia. Możesz śledzić odpowiedzi na wpis za pomocą kału RSS 2.0. Możesz pozostawić komentarz, albo nawiązać do wpisu na swoim blogu.

Jedna odpowiedź do wpisu “Dziś nie zapalił”

  1. Krzysiek pisze:

    Może pora kupić nowy akumulator?

Pozostaw odpowiedź