Wymiana oleju
W zeszłym tygodniu lanos trafił do mojego znajomego mechanika, celem wymiany oleju. Według książki trzeba go wymieniać co 15 000 km i teraz akurat się trafiło. Samochód niedawno przekroczył 30 000 km na liczniku. Uwierzycie?! Samochód jest z 2000 roku i ma dopiero 30 kkm przebiegu! Do silnika weszły 4 litry oleju syntetycznego Texaco.
Prosiłem kolegę, żeby wymienił też klocki hamulcowe, bo popiskują. Okazało się, że nie są prawie w ogóle zużyte i nie wymienił ich. Skoro coś nie jest zepsute / zużyte, po co marnować kasę?