Wymiana oleju
W zeszłym tygodniu lanos trafił do mojego znajomego mechanika, celem wymiany oleju. Według książki trzeba go wymieniać co 15 000 km i teraz akurat się trafiło. Samochód niedawno przekroczył 30 000 km na liczniku. Uwierzycie?! Samochód jest z 2000 roku i ma dopiero 30 kkm przebiegu! Do silnika weszły 4 litry oleju syntetycznego Texaco.
Prosiłem kolegę, żeby wymienił też klocki hamulcowe, bo popiskują. Okazało się, że nie są prawie w ogóle zużyte i nie wymienił ich. Skoro coś nie jest zepsute / zużyte, po co marnować kasę?
March 8th, 2010 o godzinie 12:42
30000 na liczniku? To prawie nówka. Mój nakrecił juz 210000 i wytrwale kręci dalej. Skoro masz auto z takim przebiegiem szybciej Ci sie znudzi niż zepsuje 🙂
March 8th, 2010 o godzinie 17:50
@oldi: patrząc na przebieg, rzeczywiście prawie nówka. Z drugiej strony, samochód jest eksploatowany głównie na krótkie dystanse, w mieście, co się do jego zdrowia nie przyczynia…